Współpracują z nami
Wyczyn 4x4 w Dzikowcu |
![]() |
Elektryczne, czy mechaniczne wyciągarki niestety ale bardzo często wyłączają myślenie - jak auto utknie, pilot biegnie z liną, przypina ją do drzewa i pojazd jedzie dalej. W wyczynie chodzi jednak o coś zupełnie innego! Tutaj nie ma miejsca na bezmyślne ładowanie w błoto. Trzeba kombinować w taki sposób, aby gdzieś nie wkleić. W razie problemów do dyspozycji mieliśmy jedynie hi-lifty i tirfory oraz paręnaście metrów pasów do asekuracji. Ale o dobrą zabawę w tym wszystkim chodzi! Organizator stanął na wysokości zadania, rozmieszczając pieczątki w trudnodostępnych miejscach. Zmrożony teren, który z upływem czasu zaczynał topnieć, skutecznie przeszkadzał wszystkim w zdobywaniu kolejnych pekapów. Bartkom gładko szło zbieranie punktów... do momentu urwania półosi i straty przedniego napędu. Po dwóch godzinach walki byli zmuszeni zjechać na bazę, zdobywając 37 punktów. Z kolei druga załoga, startująca w raptorowych barwach dotrwała bez awarii do samego końca, zdobywając 79 pkpów, co z kolei uplasowało ich na 5 pozycji. Zapraszamy do galerii zdjęć, której autorem jest organizator imprezy, Seweryn Panek.
|