Współpracują z nami
Niedziela w terenie |
![]() |
Biorąc jednak pod uwagę to, że jesteśmy już dużymi dziećmi, postanowiliśmy nie angażować matki w przygotowanie nam zabawy i wzięliśmy sprawy w swoje ręce. W ruch poszła pompa, którą przepompowaliśmy wodę ze stawku wprost na Bartkową łąkę. Już chwila takich zabiegów wystarczyła, aby torfowisko znów stało się nieprzejezdne. Szczepankowski rowek to kolejna miejscówka tej niedzieli. Tu też miało być sucho... a nie było. Plan był taki, aby wszyscy przeprawili się w okolice grobli, ale już po 3 pierwszych samochodach zrozumieliśmy, że wciąż jest to niemożliwe. Po wyjeździe na twarde obraliśmy kurs na Abisynię. Ta, jak na Abi przystało, wciąż niezawodna. Tu woda stoi chyba calutki rok. Poupalaliśmy jakiś czas a po skończonej jeździe przyszedł czas na ognisko. Fajnie było pojechać w teren na takim luzie. Pobawić się i zostawić monotonnie dnia codziennego za sobą. W galerii znajdziecie pierwszą część zdjęć z tej niedzieli autorstwa koleżanki Asi. Zapraszamy do oglądania
|